Czy spotkałeś kiedyś kogoś, kto prostym uśmiechem sprawia, że masz ochotę zmienić swoje codzienne zasady? Osobowość, która potrafi przypomnieć ci, bez mówienia, że istnieją tysiące sposobów na bycie sobą, nawet z upływem lat? Poniższa historia może cię zaskoczyć… a może nawet zainspirować do spróbowania czegoś nowego.
Nieoczekiwana ikona, która podważa przyjęte założenia

Nadchodzi taki czas, kiedy człowiek zastanawia się, czy odwaga ma swoją datę ważności. Wielu uważa, że po osiągnięciu pewnego wieku należy zadowolić się spokojnym, niemal przewidywalnym życiem. A potem są tacy, którzy dzień po dniu udowadniają, że ta idea jest całkowicie przestarzała. Dokładnie tak jest w przypadku Helen Ruth Elam Van Winkle, znanej na całym świecie pod psotnym pseudonimem Baddie Winkle.
Jej sekret? Nieustająca chęć delektowania się każdym dniem jak iskrzącą przygodą. W mediach społecznościowych dzieli się kolorowymi, radosnymi spojrzeniami, czasem tak ekscentrycznymi, jak witryny domów towarowych w święta. Rezultat: międzynarodowa społeczność, która z entuzjazmem podąża za tym pozytywnym podejściem do codziennego życia , które dla niektórych stało się niemal symbolem wolności.
Nowe życie rozpoczęło się… na emeryturze
Wielu marzy o drugim życiu po rodzinnych obowiązkach, a Baddie jest tego żywym dowodem. Pochodząca z Kentucky, przez wiele lat wiodła proste życie, skupione wokół rodziny i spokojnego trybu życia. Po przejściu na emeryturę postanowiła zacząć wszystko od nowa, niczym unosząc zasłonę, by odsłonić nieoczekiwany widok.
Lubiła eksperymentować ze stylem, prezentując odważne stroje, artystyczne makijaże, a przede wszystkim ogromną radość z bycia sobą. W ten sposób jej konto na Instagramie, pełne kolorów i pozytywnej energii, zaczęło przyciągać uwagę wszystkich, którzy szukali powiewu świeżości w swoim kanale informacyjnym.