
Według ekspertów, dążenie do temperatury około 20°C w pomieszczeniach mieszkalnych jest teraz bardziej zgodne z naszymi codziennymi nawykami. Często wystarczy jeden stopień więcej, aby poprawić komfort, zwłaszcza jeśli pracujesz z domu, siedząc przez długi czas w bezruchu.
Ten dodatkowy stopień naukowy odgrywa kluczową rolę:
Ogranicza zjawisko kondensacji, które pojawia się na oknach i ścianach, gdy powietrze w pomieszczeniu jest zbyt wilgotne i niewystarczająco ogrzane.
A kondensacja oznacza… ryzyko pojawienia się pleśni. Nieznacznie poprawiając ogrzewanie pomieszczeń, w których spędzamy dużo czasu, dbamy o zdrowsze środowisko, nie zwiększając nadmiernie rachunków za energię.
Inteligentne ogrzewanie: prawdziwy klucz do nowoczesnego komfortu
Eksperci są zgodni: ogrzewanie wszystkich pomieszczeń do tej samej temperatury nie ma już sensu. Właściwym podejściem jest zarządzanie ogrzewaniem każdego pomieszczenia z osobna, dostosowane do rzeczywistego wykorzystania.
-
Salon/biuro: 19,5 do 20,5 °C
Idealne rozwiązanie, jeżeli większą część dnia spędzasz w pozycji siedzącej lub nieruchomej.
-
Pokoje: 17 do 18 °C
Chłodniejsze otoczenie sprzyja lepszej jakości snu.
-
Łazienka: 21 do 22 °C
Idealne, aby uniknąć „szoku termicznego” po wyjściu spod prysznica.
-
Korytarze i wejścia: 16 do 18 °C
Nie zatrzymujemy się tam: nie ma sensu marnować energii.
Dzięki inteligentnym termostatom to „inteligentne” zarządzanie staje się wręcz automatyczne. Urządzenie uczy się Twojego harmonogramu, dostosowuje temperaturę, gdy wychodzisz z domu i eliminuje niepotrzebne grzanie. Niektóre rodziny odnotowały oszczędności sięgające nawet 15% , bez odczuwania dyskomfortu. Technologia dosłownie wykonuje pracę za Ciebie.
Koniec sztywnej reguły i początek podejścia spersonalizowanego
Eksperci mówią teraz o indywidualnie dopasowanym ogrzewaniu , które jest o wiele ważniejsze niż słynna, uniwersalna temperatura. Każdy dom jest wyjątkowy: poziom wilgotności, izolacja, orientacja, styl życia…
Innymi słowy: prawdziwe pytanie nie brzmi już „Czy w moim domu jest 19°C?”, lecz:
-
- Czy czuję się komfortowo w pomieszczeniach, w których mieszkam?
- Czy mam regulować temperaturę w zależności od intensywności użytkowania?
- Czy wilgotność jest pod kontrolą?
- Czy moje zużycie jest zoptymalizowane, a nie standaryzowane?
Ogrzewanie jutra nie jest już liczbą, którą należy szanować, ale równowagą, którą należy znaleźć .
Aby żyć lepiej w domu, czasami wystarczy jeden dodatkowy stopień… lub po prostu odrobina bardziej inteligentnego sposobu ogrzewania domu .