Majestatyczna, romantyczna, ponadczasowa… róża naprawdę zasługuje na swój przydomek, królowa ogrodu. Każdej wiosny przyspiesza bicie serc miłośników ogrodnictwa, ale bądźmy szczerzy: nic nie jest bardziej frustrujące niż krzew róży, który nie chce kwitnąć od samego początku lata. Liście są, łodygi bujnie rosną… ale kwiatów jest niewiele. A co, jeśli sekret tkwi nie w cudownym nawozie, ale w prostym kroku, który wielu zaniedbuje?
Dlaczego róże są tak fascynujące w naszych ogrodach

Róże mają wyjątkową moc transformacji przestrzeni. Niezależnie od tego, czy posadzone na rabatach, żywopłotach, w donicach na patio, czy pnące się po fasadzie, przyciągają wzrok i tworzą niemal magiczną atmosferę. Ich paleta barw wydaje się nieskończona: głęboka czerwień, pudrowy róż, olśniewająca biel, słoneczna żółć, ciepły pomarańcz czy delikatne odcienie lawendy. Nie zapominajmy też o ich zapachu – czasem owocowym, czasem lekko cytrynowym, a czasem przypominającym herbatę.
Jednak ta hojność ma swoją cenę: krzewy róż wymagają minimum uwagi, aby dać z siebie wszystko i zapewnić obfite kwitnienie .