Wyobraź sobie, że budzisz się z tym ostrym, elektrycznym impulsem przeszywającym twoją nogę. Próbujesz wstać, ale ból zmusza cię do ponownego siedzenia. Proste czynności – chodzenie do skrzynki pocztowej, wysiedzenie obiadu, a nawet leżenie w łóżku – stają się wyczerpujące. Dla milionów osób po 50. roku życia to nie tylko „ból pleców”. To rwa kulszowa i wielu ze zdziwieniem odkrywa, że jeden, często pomijany niedobór witamin może po cichu pogarszać sytuację. A gdyby tak zajęcie się tym jednym składnikiem odżywczym mogło złagodzić podrażnienie nerwu i przynieść ulgę?
Rwa kulszowa występuje, gdy nerw kulszowy – najdłuższy nerw w ciele – ulega uciskowi lub zapaleniu. Może promieniować ból, drętwienie lub mrowienie z dolnej części pleców, przez biodra, pośladki, aż do jednej lub obu nóg. Do najczęstszych przyczyn należą przepuklina krążka międzykręgowego, zwężenie kanału kręgowego lub napięcie mięśni. Coraz większym zainteresowaniem cieszy się jednak to, jak niedobory składników odżywczych mogą nasilać wrażliwość nerwów i spowalniać regenerację.
Możesz myśleć: „Jem całkiem dobrze”. Jednak badania pokazują, że pewne niedobory stają się częstsze z wiekiem, a jeden z nich szczególnie wpływa na zdrowie nerwów. Przyjrzyjmy się, dlaczego ten jeden składnik odżywczy jest tak ważny – i co możesz z tym zrobić.